
Na co dzień, wspólnie z Patrykiem Chybowskim, tworzą w warszawskim Pink Maschine Tattoo Studio.
Sama o sobie Marta pisze tak:
„Moich tatuaży nie da się konkretnie opisać i myślę że jest to ich zaletą bo są oryginalne i niepowtarzalne :) Chętnie podejmuję się damskich, męskich i nijakich wzorów i koniec końców wcale nie są nijakie bo jakoś wymyślę że jest fajnie.
A jak nie jest fajnie to nie dziaram.
Nie lubię pisać o sobie bo to zawsze takie nudne i każdy ma to samo, że całe życie chciałam tatuować i że to moja pasja i super i ekstra. No i tak jest więc wszystko już wiadomo.? Zapraszam na kubistyczno/ilustracyjno/kropkowo/trójkąto-kwadrato/kolorowo czarno linorytowe dziarki!”
Kudu nie ma już niestety wolnych terminów.