
Są takie okazje, które warto chwytać bez zastanowienia – bo mogą się już zwyczajnie nie powtórzyć.
W czerwcu będziemy mogli ugościć naszą serdeczną przyjaciółkę Rosie Edwards z nowozelandzkiego Eclectic-Moko. Jest to bardzo rzadka okazja, aby wykonać tatuaż przez osobę wywodzącą się bezpośrednio z Ludu Maori, a jednocześnie nie być zmuszonym do spędzenia 19 godzin samolocie (w jedną stronę) aby dostać się do wymarzonego Artysty.